
Uwielbiam takie dni jak ten. Sobota wolna od pracy, na zewnątrz wiosna i całkiem ciepło. Dzięki temu, że mam dziś więcej czasu postanowiłem przygotować bardziej wyszukany obiad, który okazał się niezwykle prosty w przygotowaniu. Tołpygę robiłem już wcześniej w klasycznej wersji z masłem, czosnkiem i koperkiem. Tym razem jednak przygotowałem ją w nieco innej wersji z pomidorem oraz papryczką chilli. Tołpygę udało mi się kupić w biedronce w bardzo dobrej cenie. Warto sprawdzać gazetki promocyjne, dzięki którym możemy zainspirować się do zrobienia smacznego obiadu. Jeżeli nie macie gazetki z danego sklepu w domu zawsze możecie sprawdzić ją online np. w serwisie qpony.pl, gdzie oprócz biedronki znajdziecie także wszystkie inne popularne dyskonty. Świetna sprawa!
Składniki
400 g tołpygi (filet) (0,5 WW, 5 WBT)
1 pomidor (0,3 WW, 0,2 WBT)
1/2 cebuli 0,3 WW, (0,1 WBT)
1/2 małej papryczki chilli (0,1 WW, 0 WBT)
Oliwa z oliwek (1 łyżka 0 WW, 0,9 WBT), sól, pieprz, zioła prowansalskie
Cały posiłek zawiera ok. 1,2 WW i 6,2 WBT.
Przygotowanie
Rybę umyj pod bieżącą wodą i wysusz ręcznikiem papierowym. Naczynie żaroodporne natłuść oliwą z oliwek. Rybę dopraw solą, pieprzem i ziołami prowansalskimi. Na tołpydze ułóż plastry pomidora oraz opcjonalnie plasterki papryczki chilli. Tak przygotowaną rybę przykryj folią aluminiową i włóż do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni Celsjusza na około 20 minut. Po tym czasie ściągnij folię i piecz jeszcze przez około 10-15 minut.
Aby przepis był bardziej przyjazny dla cukrzyków dodałem do niego przeliczone wymienniki węglowodanowe i białkowo-tłuszczowe. Pomogli mi w tym specjaliści z Diabdis, którzy na co dzień zajmują się fachową pomocą dla osób chorych na cukrzycę. Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej o Diabdis odwiedź stronę: https://diabdis.com/dieta-cukrzycowa/
Quinoa Raz! Celiak w podróży mówi :
Dawno nie jadłam ryby. Już wiem co będzie jutro na obiad 😉
Alicja- Czary w kuchni mówi :
Nie miałam nigdy szczęścia skosztować tołpygi…Patrząc na to danie dochodzę do wniosku, że to wielka szkoda…:( Wygląda super