
Muszę przyznać, że uwielbiam mięso z indyka. Nie tylko świetnie smakuje ale ma też wysoką wartość odżywczą i jest stosunkowo niskokaloryczne. Bezapelacyjnie wygrywa pod względem zdrowotnym z kurczakiem. Tym razem postanowiłem przygotować filet z indyka w marynacie, w której znajduje się sezam, sos sojowy, odrobinę chrzanu wasabi oraz pieprz i trawa cytrynowa. Do tego oczywiście miks sałat. Tak skomponowany obiad świetnie sprawdzi się na diecie niskowęglowodanowej. Jeżeli jednak potrzebujesz węglowodanów w posiłku świetnie będzie pasować do tak przyrządzonego mięsa ryż, czy też różnego rodzaju makaron.
Składniki
250 g filetu z indyka
2 garście dowolnego miksu sałat
1 łyżeczka oleju kokosowego
Marynata:
2 łyżki sezamu
5 g chrzanu wasabi
10 ml sosu sojowego
Pieprz, trawa cytrynowa (przyprawa w proszku)
Przygotowanie
Filet z indyka oczyszczamy z błon, myjemy pod bieżącą wodą i osuszamy ręcznikiem papierowym.
Połącz ze sobą wszystkie składniki na marynatę i zamarynuj nią mięso. Odstaw do lodówki na minimum 30 minut.
Indyka smaż na patelni grillowej natłuszczonej olejem kokosowym przez 6-7 minut z każdej strony (długość smażenia zależy od grubości mięsa). Po usmażeniu pozwól odpocząć mięsu około 5 minut. Następnie pokrój je w plasterki i ułóż na liściach sałaty. Na koniec możesz użyć reszty marynaty, która została i polać nią przygotowane danie.
kuchniabellissima mówi :
Super przepis! 🙂